Na koniec dramat w „Rolnik szuka żony”. „Wyszły niesmaczki”

Dodano:
„Rolnik szuka żony” odc. 7 Źródło: Instagram / Rolnik szuka żony TVP
Wszystko wydawało się już poukładane, a jednak tuż przed ostatecznym wyborem jeden z rolników zaskoczył mocnym wyznaniem.

Napięcie sięgało zenitu, gdy 16 listopada widzowie „Rolnik szuka żony” zobaczyli moment, w którym uczestnicy musieli zdecydować, z kim chcą spróbować stworzyć relację poza kamerami. Większość decyzji okazała się przewidywalna, ale jedna historia całkowicie zmieniła ton odcinka. To właśnie Gabriel, który dotąd wydawał się pewny swoich sympatii, zaskoczył wyznaniem o jednej z kandydatek.

Drugie oblicze kandydatki i niespodziewany zwrot

W gospodarstwie Gabriela pozostały dwie kandydatki: Weronika i Karolina. Początkowo nic nie wskazywało na to, że rolnik przeżyje tak poważne wątpliwości. Jak się jednak okazało, ten wieczór był przełomowy. Sugerując, że chodzi o Karolinę, Gabriel opowiedział o jej zachowaniu poza zasięgiem kamer.

— „Jest ciężko, bo wczorajszy wieczór przyniósł inne spojrzenie na jedną z dziewczyn. Po odjeździe kamer atmosfera się rozluźniła. Karolina pokazała, że jest troszeczkę inną osobą, niż ją uważałem. Zaobserwowałem u niej, że młody wiek wciąż się ujawnia. Nie jestem w 100 proc. pewien, czy udźwignie odpowiedzialność za stworzenie związku, bo to musi działać z dwóch stron. I trochę mnie to przestraszyło” — wyznał.

„Wyszły jakieś takie niesmaczki”

Choć jeszcze na początku pobytu kandydatów Gabriel skłaniał się ku Karolinie, wątpliwości zaczęły narastać. Zniechęciły go także szczere wyznania Weroniki o braku potrzeby ślubu kościelnego i zamiłowaniu do dobrej zabawy. Sama Weronika później przyznała, że poczuła się „opcją B”. Rolnik doprecyzował jednak, dlaczego to Karolina ostatecznie musiała pożegnać się z programem.

— „Wyszły jakieś takie niesmaczki, które mi nie odpowiadają. Lubi imprezować i nie wiem, czy będzie mi to pasowało w przyszłości. Moi znajomi, którzy dojechali później, zauważyli, że jest bardziej szalona niż ja. Wiedzą, że ja takiej osoby nie szukam. Widzę różnicę i boję się, że mogłoby się to źle skończyć. Ja jestem już na etapie, gdzie chciałbym stabilności, a wydaje mi się, że Karolina nie jest jeszcze gotowa na odpowiedzialność za to, co może nas czekać” — tłumaczył Gabriel.

„Rolnik szuka żony”. Przed nimi ostatnia próba

Decyzje pozostałych uczestników nie przyniosły tak spektakularnych zwrotów. Krzysiek wyraźnie zakochany w Agnieszce nie mógł wybrać inaczej. Rolnik zaangażował się do tego stopnia, że już teraz z trudem znosi jej wyjazd do Londynu. Roland postanowił zawalczyć o uczucia Karoliny, pracującej jako pielęgniarka. „Nie mogę sobie pozwolić na to, by Karolinka odeszła” – przyznał rolnik w rozmowie z Martą Manowską. Basia wybrała pewnego siebie Mateusza, choć przyznała w programie, że wybór nie był łatwy, bo obaj kandydaci byli w nią zapatrzeni. Arek miał do wyboru aż trzy kandydatki, ale zdecydował się na młodziutką Julię, która chyba od początku robiła na nim najlepsze wrażenie.

Teraz wszyscy uczestnicy przygotowują się do kolejnego etapu programu. Czekają ich rewizyty w domach rodzinnych osób, które wybrali. To tam okaże się, czy decyzje podjęte na gospodarstwach przetrwają zderzenie z codziennością.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...